Elena, wyczerpana trzema pracami, wróciła do domu i zastała swojego syna Maxima czekającego na obiad. Zdała sobie sprawę, że Oleg nie ugotował ziemniaków zgodnie z obietnicą i będzie musiała odłożyć swój odpoczynek o kilka godzin.
“Dlaczego obiad nie jest gotowy?” – wtrącił się nagle Oleg. “Miałeś wcześniej odebrać Maksyma z przedszkola” – przypomniała mu Elena – “i obiecałeś, że sam zajmiesz się obiadem.
Mogłeś przynajmniej odgrzać wczorajszy makaron. – Ale nigdy tego nie robiłem, więc dlaczego miałbym brać na siebie twoje obowiązki? – argumentował Oleg.
Alena, prawie płacząc, krzyknęła: “Już i tak jestem zestresowana spłacaniem kredytu twoich rodziców. A ty prawie nie pomagasz! Tak trudno było ci odebrać syna?
Oleg próbował uspokoić żonę, wspominając o swoich “wyjątkowych” umiejętnościach zawodowych, które uczyniły go niezbędnym pracownikiem, a zatem nie mógł odłożyć pracy na dalszy plan. Później poprosił Olenę o pieniądze na zakup drogich trampek, nie zważając na ich sytuację finansową.
Po namyśle Olena zaczęła podejrzewać, że niekontrolowane wydatki Oleha mogą wpędzić ich w długi. W weekend jej matka zauważyła zmęczenie Eleny i zaproponowała pomoc w spłacie pożyczki. Olena odmówiła, choć wiedziała, że pomoc byłaby przydatna.
Olena zwróciła się do Olega w tej sprawie, wyrażając swoje obawy, ale on tylko zignorował jej obawy, sugerując, że jej rodzice rozważają nawet kolejną pożyczkę.
Frustracja narastała, a widząc lekkomyślne wydatki Olega i pustą lodówkę, Olena zakwestionowała mądrość swojego poświęcenia. Postanowiła zrobić sobie przerwę i przeprowadzić się z Maksymem do domu rodziców, aby przemyśleć swoją przyszłość z takim mężczyzną.
Oleg, który nie zauważył nieobecności Oleny i ich syna, zaniepokoił się dopiero wtedy, gdy spłaty kredytu ustały.
“W ogóle nie wspierasz mojej córki, mimo że ona robi wszystko dla ciebie i twoich rodziców”, oskarżył Olega ojciec Oleny, “złożyła pozew o rozwód, a my wspieraliśmy ją w tej decyzji”. Drzwi się zamknęły, a Oleg stanął twarzą w twarz ze swoimi czynami i konsekwencjami swojego wyboru.