– “Mam kłopoty z powodu mojej teściowej”, mówi 33-letnia Irina. “Niedawno odbyłam z nią poważną rozmowę, powiedziałam jej wszystko, co myślę o jego wizytach u nas.
Lyubov Vasylivna wróciła do domu, zadzwoniła do męża, powiedziała mu, że źle się czuje, a on wziął wolne w pracy i pojechał do niej. Kalecheri wrócił do domu w zupełnie złym nastroju, a teraz żąda, aby zadzwoniła do teściowej i wytłumaczyła się przed nią. Iryna nie chce rozmawiać z teściową: “Co się znowu stało?” “No cóż… Wyobraź sobie, wczoraj po południu mój mąż był w pracy, położyłam dzieci spać, położyłam się z nimi i zasnęłam na chwilę. Nagle wstałam i usłyszałam wodę lejącą się w kuchni! Pomyślałam, że to pęknięta rura, moja siostra miała taką niedawno. Pobiegłem do kuchni, a tam była moja ukochana w fartuchu! “Obiera ziemniaki i zmywa naczynia.”
“Czekaj, w twoim mieszkaniu? Jak się tam dostała?” “Otworzyła drzwi kluczem. Zobaczyła, że śpię i poszła się pobawić. Zobaczyła kurczaka na stole, rozmrażałem go, chciałem zrobić rosół, a ona włożyła go do piekarnika, żeby upiec z ziemniakami! Zajrzałam do lodówki, przeszukałam szafki.”
Ogólnie rzecz biorąc, zaspokajała moją ciekawość w pełni, niczego sobie nie odmawiała! Irina i jej mąż mają dwójkę małych dzieci w wieku trzech i pół oraz dwóch lat, a młoda matka, biegając z nimi na spacer, po południu śpi przez godzinę z synami. Ponadto młodszy z nich wstaje kilka razy w nocy, aby napić się wody. Nic więc dziwnego, że Irina nie słyszała, jak jej teściowa weszła i spędziła czterdzieści minut lub godzinę na pracach domowych. “No i co, dała ci klucz?
“Jechaliśmy do moich rodziców” – wzdycha Iryna – “Mój mąż też nie pracował, zostaliśmy u mamy przez cały kwiecień i wróciliśmy dopiero po majowych świętach. Kiedy wyjeżdżaliśmy, mąż zaproponował, żeby zostawić klucz u teściowej, a telefon u sąsiadki. Tak na wszelki wypadek. Lubow Wasiljewna mieszka niedaleko i w każdej chwili może podskoczyć. Co więcej, sama entuzjastycznie się zgodziła.
Lubow Wasiljewna lubiła przychodzić w odwiedziny bez uprzedzenia i przez długi czas Irina walczyła z tym, po prostu nie otwierając drzwi: mówili, że śpimy, i tyle. Wydaje się, że dała nam jasno do zrozumienia, że powinna zadzwonić i uprzedzić nas przed przyjściem, a ostatnio nie było żadnych ekscesów.
Lubow Wasiljewna pokornie uprzedzała nas o swoich wizytach z wyprzedzeniem. Cóż, przynajmniej godzinę wcześniej. “Wróciliśmy z daczy i wszystko w naszym domu było poprzestawiane!”, mówi Irina.
“Powiedziałam: “Lubow Wasiljewna, przyjechałaś bez nas?” A ona na to: “No, oczywiście, musiałam zobaczyć, jak wygląda mieszkanie!” “No, powiedz mi, co tu jest do oglądania? Nie mam kwiatów doniczkowych ani zwierząt. Nie sądziłem, że przyjdzie, ale przychodziła co 3-4 dni. Umyła okna, zaciągnęła zasłony, wytarła wszystko i zdemontowała szafy. Wygląda na to, że powinnam podziękować, ale w głowie mam tylko nieprzyjemne uczucie. “Przyszłam zobaczyć się z wnukami, o co tyle hałasu?” – powiedziała do Inny – “Przyniosłam im prezenty.
Nikomu nie przeszkadzałam, położyłam je w kuchni i wyszłam! I rzeczywiście, zdarzały się miłe niespodzianki na kuchennym stole, pomarańcze czy taca truskawek. “Oddam ci klucz, tak bardzo go potrzebuję, i co z tego!” mówiła przez telefon teściowa. Ale nie było szans, żeby go oddać. “Cóż, nie mogłam siedzieć cicho!” – westchnęła Iryna – “Powiedziałam jej wszystko, oczywiście wysokim głosem, kazałam jej oddać mi klucz i odesłałam ją do domu.
Po prostu nie mieści mi się to w głowie. Mój mąż powiedział do mnie: “Nie rozmawiaj z matką takim tonem!” Tak, ale moja matka nie przyszła niespodziewanie do naszego domu, nie otworzyła drzwi kluczem i nie zaczęła wykonywać prac domowych. Jej mąż domaga się, żeby zadzwoniła i przeprosiła, ale Irina nie chce tego zrobić.