Kiedy Oksana trudno było mieszkać samotnie w wiosce, za radą córki postanowiła sprzedać dom i zamieszkać z nią w mieście. Ale chciałem spróbować dzieci. Po przyjeździe skłamała, że została okradziona z pieniędzy zebranych ze sprzedaży domu. Córki odmówiły schronienia swojej matce. Ale jej syn i synowa przyjęli ją bez Varana. Więc ona…
Oksana miał dużą rodzinę. Mąż, dwie córki, Anna i Aleksandra oraz syn Nikołaj. Mężczyzna zmarł, gdy dzieci były już dorosłe. Córki poszły się uczyć, tam miały rodziny i pozostały, aby mieszkać w mieście. Syn przyprowadził swoją żonę, Innę, do domu. Związek między synową a teściową nie zadziałał i wkrótce młodzi zamieszkali w innej wiosce.
Z biegiem lat Oksanie coraz trudniej było mieszkać samotnie w wiosce, a Anna, najstarsza córka, poradziła matce, aby sprzedała dom i zamieszkała z nią. Więc zrobili. Nikt jej nie spotkał na peronie stacji. Oksana postanowiła zadzwonić do Anny, ale nie odebrała połączenia. Musiała znaleźć własną drogę do domu córki. Mili ludzie zasugerowali, który autobus może dostać się na właściwy adres. W autobusie Oksana rozmawiała ze starą kobietą siedzącą z nieszczęśliwym wyglądem. Jak się okazało, sprzedała dom i zamieszkała z synem.
Podczas gdy stara kobieta miała pieniądze, była prawie na rękach. Ale kiedy skończyły się pieniądze, dobre podejście do niej dobiegło końca. Zmrożony kawałkiem chleba. Tutaj stara kobieta i nie mogła tego znieść. Wraca do swojej wioski, mając nadzieję, że sąsiedzi pomogą. Oksana pomyślał i postanowił spróbować dzieci.
Poszedłem do mojej córki. Zaakceptowali ją dobrze. Kilka tygodni później Anna zapytała o pieniądze na dom. Oksana skłamał, że została okradziona w pociągu. Córka była zła i powiedziała, że nie zamierza wspierać matki na własny koszt. Oksana zdała sobie sprawę, że musi zbierać rzeczy. Przyjechała do swojej najmłodszej córki, Aleksandry.
Nawet na progu matka nie pozwoliła. Oksana mogła pójść tylko do syna. Syn i synowa przyjęli ją dobrze, karmili, podlewali, zaproponowali, że zostaną z nimi. Kobieta okłamała ich o skradzionych pieniądzach. Ale to podejście nie zmieniło się na nią. – Będziemy żyć, mamo. powiedziała synowa. Miesiąc później obchodzono przyjęcie parapetówowe.
Nikołaj, Inna i jego matka przeprowadzili się do zupełnie nowego domu. Córki Oksany również przybyły na wakacje. Wszyscy dawali prezenty nowym osadnikom. Matka również podarowała swój prezent. Wręczyła synowi grubą kopertę z 5 tysiącami dolarów.