Fedor od dawna nie był z matką. Widząc syna, Larisa Ivanovna zdała sobie sprawę, że nie przyszedł. I miała rację.

Fedya dorastał jako odpowiedzialny i wykształcony chłopiec. Larisa Iwanowna i jej mąż mieli nadzieję, że jej syn stanie się wsparciem na starość. Dzięki Bogu Wiktor nie żył i nie widzi, w kogo zmienił się ich syn. Fedya dobrze uczył się w szkole, a następnie wstąpił do instytutu.

Po instytucie znalazł dobrze płatną dobrą pracę. Larissa wydawała się, że spełnił jej oczekiwania, a teraz nie może się o niego martwić. Fedko poznał dziewczynę.

Tak naprawdę się nie spotkali, ponieważ Fedor powiedział, że on i Nina złożyli wniosek do urzędu stanu cywilnego. Larysa nie ingerowała, ponieważ wiedziała, że nie ma sensu. Od razu nie lubiła Niny. Larisa nie mogła zrozumieć, co dokładnie, ale coś, co jej się nie podobało.

Wydaje się być wykształcony, zgodny i coś odpychanego. Po ślubie Larisa dała im swoje dwupokojowe mieszkanie i przeprowadziła się do jednopokojowego mieszkania, które odziedziczyła po cioci. Najważniejsze, aby młodzi byli dobrzy, a ona nie potrzebuje wiele.

To prawda, że wszyscy przyjaciele i znajomi pozostali w okolicy, ale to nie ma znaczenia, ważne jest, aby młodzi mieli się dobrze. Sądząc po tym, jak pospieszyli ze ślubem, najwyraźniej Nina była varitna.

Larisa miała rację, a miesiąc później jej syn pocieszał ją wiadomościami o dziecku. Relacje z synową były normalne, często zapraszali ją do odwiedzenia. Ale wraz z narodzinami dziecka Nina wydawała się zastąpiona, pozostał nawet ślad jej elastyczności i rozsądku.

Zaczęła oskarżać męża, że nie pomoże jej z dzieckiem. Zmusiła go do odejścia z pracy, gdzie był tak dobrze opłacany. Jego harmonogram pracy jej nie odpowiadał. Znalazł pracę z harmonogramem, który jej odpowiada. A teraz go widziała, bo niewiele zarabia.

Ciągle brakowało im pieniędzy, czasem nawet syn prosił o pieniądze od Larisy. Larisa i jej syn komunikowali się teraz tylko przez telefon, ponieważ Nina zabroniła jej ich odwiedzać. Nina była oburzona, że Larisa zepsuła wnuka, dwa razy w tygodniu potrząsając nim w ramionach. Po każdej wizycie Nina zaaranżowała sceny dla męża. Larisa w ogóle przestała ich odwiedzać. Larisa miała nadzieję, że wkrótce pójdzie do pracy, chociaż wtedy będzie mogła zobaczyć się z wnukiem.

 

Ale Nina wkrótce znów zaszła w ciążę.

-Dzieci – to szczęście, cieszę się z twojego syna – powiedział syn Larisy. Ale w oczach mojego syna nie było szczęścia. Przyszedł ją odwiedzić bez powodu. Przyszedł do niej z prośbą. On i jego żona postanowili wymienić mieszkanie na trzypokojowe.

Nie mają pieniędzy, więc zdecydowali, że sprzedadzą jej mieszkanie. Larissa była zszokowana. Okazuje się więc, że postanowili rozwinąć się na jej koszt. A fakt, że pozostanie na ulicy, nie będą machać. – Jak możesz mi to zrobić? – Fedko był oburzony,

– Jestem twoim synem, to są twoje wnuki. -Bardzo cię kocham, ale nie jestem gotowy, aby spędzić starość na ulicy. Rozwiń, ale proszę na swój koszt. Dałem ci już wszystko, żyjesz gotowy. Przez trzy lata nic nie dodałeś, nawet nie naprawiłeś. – Nie mamy czasu, wiesz, ledwo mamy dość. – Tak, wiem, możesz iść na kredyt na wakacje, ubrać kunit w drogich sklepach, żyć z przyjemnością i nie możesz kupić mieszkania?! Syn był obrażony i odszedł. Larisa zdała sobie sprawę, że nie zadzwoni do niej teraz. Czas, aby mój syn dorastał i sam zajął się swoją rodziną.

Related Posts