Ożeniłem się pięć lat temu. Osiedliłem się w moim dwupokojowym mieszkaniu. Jego rodzice mieszkali we wsi. Z natury byli bardzo pracowici. Ale nadszedł czas, kiedy już trudno było im pracować na wsi i daleko było do nich, więc postanowiłem zabrać ich na swoje miejsce.
Pewnego razu odziedziczyła jednopokojowe mieszkanie od babci, które wynajmowała na długi czas. Mężczyzna nic nie wiedział o tym domu. To był mój dodatkowy dochód, który mogłem wykorzystać na własną rękę. Teraz oddałem to mieszkanie moim teściowym.
I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie dowiedział się, że mój mąż ciągle mnie zdradza. I ten temat pojawił się dla mnie nieoczekiwanie i uderzył jak na głowę. Wieczorem szczerze zapytałem męża, co myśli o sobie i jak zamierza żyć. Mężczyzna, oczywiście, był już gotowy na ten temat, tak spokojnie odpowiedział, że był naprawdę zdezorientowany w związku i nie mógł zdecydować, kto jest bliżej niego – ja czy ona?
Jego odpowiedź jeszcze bardziej mnie zszokowała. Uświadomiłem sobie, że przez cały ten czas mieszkałem z łajdakiem, który wykorzystywał mnie do własnych celów. A teraz, widzicie, szuka bardziej opłacalnej opcji. Nie jestem towarem do wybrania. Moja odpowiedź była jednoznaczna: pozwól mu spakować walizkę i iść tam, gdzie dusza tego pragnie. Nie chcę go już znać.
On, widzicie, nie może dokonać wyboru. Dokonałem dla niego wyboru. Najwyraźniej spodziewał się, że go poproszę, płacz. Ale nie byłem gotowy wybaczyć jego zdradzie.
Mojego męża nie ma. Powiedział, że będzie mieszkał z rodzicami. Mój były nie wziął pod uwagę, że jest to również moje mieszkanie, które płacę z własnej kieszeni. Nieźle postanowił się dostosować. Może przyprowadzi tam też swoją damę? Ponieważ mieszka w jednym pokoju z dwójką dzieci. Dokąd on idzie? Bardzo dobrze traktowałem jego rodziców.
Nawiasem mówiąc, oni też zależą ode mnie. Ale kiedy coś takiego, to dlaczego miałbym oddawać swoje mieszkanie nieznajomym. Poinformowałem ich o sytuacji i poprosiłem o decyzję o przeprowadzce. Byli zszokowani, ponieważ sprzedali już swój dom we wsi. I nic o tym nie wiedziałem! Gdzie trafiły pieniądze ze sprzedaży?
Dlaczego nadal płacę za nie narzędzia? Czy mojemu synowi udało się skorzystać z sytuacji tutaj. Ta sytuacja dała mi ponadto pewność, że postępuję właściwie. Niech teraz ich syn zajmie się tym, jak wyjść z sytuacji tutaj. Nie jestem zainteresowany. Wreszcie jest mężczyzną i musi nauczyć się być odpowiedzialnym za swoje czyny. Niektórzy sugerują, że jestem nieuczciwy wobec tych ludzi. Jaka jest moja „nieuczciwość” – nie wiem. Mój mąż mnie zdradził i łatwo wycofał się z mojego związku ze mną. Jego rodzice są dla mnie obcy.
Dziewczyny zawodzą, że nadszedł czas, aby skończyć z relacjami z rodzicami, których syn zrobił mi bardzo podłe rzeczy. Wreszcie sam czułem, że chcę jak najszybciej zakończyć tę historię i zapomnieć o tych ludziach, jakby nie byli w moim życiu. Chciałem przywrócić porządek i usunąć ten brud z mojego życia. Z jakiegoś powodu nie mogę uwierzyć, że jego rodzice nie byli świadomi zdrady jego syna. Wczoraj niespodziewanie pojawił się mi były.
Zaczął przepraszać. Ale po tej historii z jakiegoś powodu nieprzyjemne stało się dla mnie komunikowanie się z nim. Dał tydzień na eksmisję. Rzeczy go odsłoniły! Kolejny tydzień – i zakończ.