Teściowa przybyła na kilka dni, ale udało nam się zsynsyatować nas wszystkich w nastroju i wnuczkę Dnia Naro

Moja teściowa przyjechała nas odwiedzić z odległej krainy. Przyszła zobaczyć, jak żyjemy i świętować rocznicę naszej córki.

Rzadko z nią rozmawiałem i widziałem ją tylko kilka razy, kiedy mój mąż użył połączenia wideo, aby się z nią komunikować. Kiedy poznała swoją wnuczkę, nazwała ją pączkiem, co uważałem za bardzo miłe. Tak, nasza córka jest dużym dzieckiem.

Ale lepiej być wychowanym przez dziecko niż zubożałym, jak dzieci z dużej rodziny w szkieletach sąsiedzkich. Moje dziecko naro zostało podane przed terminem i musieliśmy ją nakarmić. Moja teściowa przybyła elegancko. Obserwuje swój wygląd. Kiedy moja córka była w przedszkolu, mój mąż spotkał ją na lotnisku i zabrał do domu.

Od razu wiedziałem, że będziemy mieli z nią trudności. Mężczyzna przywiózł dziecko z przedszkola, teściowa pochyliła się do niej, przywitała się i to wszystko. Teściowa siedziała przy stole, a córka uciekła do swojego pokoju, żeby się pobawić. “„Twoja córka ma błąd, ona jest vsta!” – powiedziała teściowa. Następnego ranka moja teściowa wcześnie wstała i zaczęła robić śniadanie dla siebie i naszej córki. Postawiła sobie za cel przywrócenie wnuczki do normy.

Moja córka odmówiła jedzenia płatków owsianych. Zwykle na śniadanie je jajecznicę ze smażoną kiełbasą, kiełbaskami, kanapkami i nie ważyła owsianki! Córka stała się ri. Zapewniłem ją, powiedziałem, że będę musiał znosić babcię, że to nie potrwa długo.

Najgorsze było na dole naro naszej córki

Postanowiłem ustawić słodki stolik osobno dla dzieci z dużym ciastem, słodyczami, owocami. Moja teściowa stała obok wnuczki, nie pozwalając jej jeść niczego zbędnego, i odciąła tylko cienki kawałek ciasta dla swojej wnuczki.

Widziałem, jak oczy mojej córki wypełniają się śluzem. Ukryłem kawałek ciasta i podałem go córce przed snem, aby ją zadowolić. Aby pocieszyć dzieci, organizowałem dla nich różne konkursy i gry. Teraz odliczam dni do powrotu mojej teściowej. Zostało kilka! Chcę wydostać teściową z domu, dać jej kaganiec i kupić wszystko, co uszczęśliwia moje dziecko: czekoladki, słodycze, bułeczki.

Related Posts