Igor i ja niedawno zamieszkaliśmy w bibliotece. Od tego czasu goście stale przychodzą do naszego domu. Widzieć wszystko na własne oczy. Mężczyzna mówi, że musiał trzymać go w tym pojemniku. Jednak nic nie powiedziałem, to moja matka rzuciła wszystko.
Kilka godzin później zadzwonił dzwonek do drzwi. Tym razem była siostra z walizką i dziecko w ramionach. Stwierdziłem, że powinienem przepisać Petyi, aby poszedł do przedszkola, a ona, aby dostała pracę. Przybyli na krótki czas, tylko na dwa lata. Byłem w szoku, nawet do mnie nie zadzwoniła. Powiedziała, że zacznę wymówki, więc pojawiła się bez wiedzy. I to jest jej szansa na zmianę życia.
Mężczyzna będzie szukał siebie, pracy. Próbowałem jej wyjaśnić, że to źle. Nie mamy nawet dla nich miejsca. Jednak siostra się tym nie przejmowała, zachowywała się, jakby to ja byłam w jej domu. Otworzyłem lodówkę, odgryzłem szynkę, wyciąłem ogórki.
Powtarzam, że będziemy mieszkać razem z mężem. Siostra już zdecydowała, że będzie spała z nami na kanapie, a dziecko będzie miało łóżeczko. Nie, abity i nic więcej … zaczęła nosić jakieś bzdury, mówiąc, że powie mężowi, że prowadzę. Zadzwoniła do Igora i zaczęła skandalit. Niektóre wymyślone historie do opowiedzenia, aby nas ugotować.
Poprosiła go, żeby ją poślubił. Mężczyzna spokojnie obserwował ten cyrk. Wziął siostrę i jej dziecko za ręce i wyprowadził je przez walizkę. Przez około dwie godziny wciąż krzyczała przy wejściu. Rano zadzwoniła do mnie moja matka, była wściekła.
Byłem obrażony moim aktem i powiedziałem, że nie ma już rodziny. Tak się złożyło, że kupiliśmy mieszkanie, a jednocześnie zobaczyliśmy prawdziwe twarze niektórych krewnych. Ale tak jest najlepiej. Teraz ja i mój mąż żyjemy spokojnie i szczęśliwie. A nakh abnye ludzie dobrowolnie opuścili nasze życie ․