Wziąłem urlop, zabrałem dzieci i pojechaliśmy na wieś spędzić miesiąc lata. I tam zobaczyłem moją szwagierkę z córką. Ale ona nie miała kluczy…

Pięć lat temu moja szwagierka wyszła za mąż i teściowa oddała jej swoje mieszkanie, a sama przeprowadziła się do domu na wsi, który pierwotnie służył jako domek letniskowy.

Czułam się źle, ponieważ moja teściowa nigdy nam w niczym nie pomagała, mówiąc, że nie ma pieniędzy, a potem zostawiła całe mieszkanie swojej córce… to nie wydawało się sprawiedliwe. Staraliśmy się z mężem nie koncentrować na tym zbytnio i szukać pozytywów.

Nie było żadnych plusów, ale potem teściowa postanowiła wyremontować dom i okoliczności ułożyły się tak, że skorzystaliśmy na tym remoncie. Teściowa poprosiła córkę o pomoc, bo mieszkała we własnym domu, a nie w wynajmowanym i mogła pomóc matce bez konieczności oszczędzania na mieszkaniu. Synowa odmówiła, bo była w ciąży i powiedziała, że nie może pomóc matce, bo potrzebuje pieniędzy na różne rzeczy dla dziecka.

Wtedy teściowa zwróciła się do nas, a my oczywiście się zgodziliśmy, bo jak mój mąż mógłby odmówić mojej matce? Muszę przyznać, że decydującym momentem naszej decyzji była obietnica teściowej, że przekaże nam dom na wsi.

Całkowicie wyremontowaliśmy dom teściowej, wydając około 80 000 hrywien. Ale nie było nam żal, bo robiliśmy to dla siebie, mówiąc wprost. Dom był gotowy i tego samego lata postanowiłem spędzić miesiąc w wiosce.

Wziąłem więc urlop, zabrałem dzieci, spakowałem rzeczy i wyjechaliśmy. Trzeba było widzieć moją minę, gdy zobaczyłam tam moją synową i jej córkę. Okazało się, że moja teściowa dała jej klucze do naszego domu, nawet nie pytając nas o zgodę ani nas nie ostrzegając.

Najgorsze w tej historii jest to, że mężczyzna w tej historii bronił swoich krewnych, mówiąc, że przesadzam i że nie zrobili tak źle, jak sobie wyobrażałem. Uważam, że mam prawo być zły i urażony, ponieważ moja szwagierka jest przyzwyczajona do tego, że nawet się nie stara i dostaje wszystko gotowe.

Related Posts