Po tym, jak mój mąż zaczął mnie zdradzać z blondynką w wieku 25-27 lat, postanowiłam radykalnie się zmienić. Zostały 2 dni do rozprawy, kiedy mój mąż zobaczył mnie i sapnął

Jesteśmy małżeństwem od 10 lat. Oboje mamy ponad 30 lat. Nasz syn ma 3 lata. Przez długi czas nie mogliśmy zajść w ciążę, a kiedy nam się to udało, mój mąż był wniebowzięty.

A ostatnio powiedział mi, że jest po prostu zmęczony. Zaczął pakować swoje rzeczy, rzucać je na podłogę, upychać w torbach. Nie obchodziło go nawet, że nasz trzylatek trzymał się za nogę i płakał. Spakował się i wyszedł. Moja przyjaciółka zapewniła mnie, że na pewno znalazł sobie młodszą kobietę i już nie wróci. Musiałam zastanowić się, jak dalej ułożyć sobie życie.

Na szczęście mieszkanie było całkowicie moje, więc nie musiałem myśleć o mieszkaniu. Zacząłem chodzić do sądów i zbierać dokumenty, aby wnieść sprawę cudzoziemców. W tym samym czasie szukałem pracy. Miałem szczęście z wakatem.

Zanim urodziło się moje dziecko, pracowałam w biurze, a kiedy poszłam na urlop macierzyński, obowiązki przejęła dorosła kobieta. A teraz ma przejść na emeryturę, więc mój szef był szczęśliwy, widząc mnie z powrotem w biurze, nawet tego samego dnia. Moja mama też mi pomogła, oferując opiekę nad dziećmi. “Czemu nie, zamieszkam z tobą, mam dobrą emeryturę.

I nie będę się nudzić sama”. Kiedyś w kawiarni zobaczyłam powód zmęczenia mojego męża. Siedział z blondynką w wieku 25-27 lat, prowadząc miłą rozmowę przy filiżance kawy.

Nie robiłem scen, tylko zrobiłem kilka zdjęć telefonem komórkowym i wyszedłem. Kiedy wróciłem do domu, spojrzałem w lustro i zdałem sobie sprawę, że muszę się radykalnie zmienić. Jak mogłam sobie na to pozwolić w życiu rodzinnym? Ufarbowałam włosy na kolor, który zawsze mi się podobał, ale który był nieprzyjemny dla mojego męża.

Zapisałam się na siłownię, poszłam na metamorfozę i do spa. Zostały dwa dni do rozprawy, kiedy w moim mieszkaniu zadzwonił dzwonek do drzwi. Otworzyłam, a na progu stał mężczyzna z kwiatami i słodyczami.

“Ale zaraz, dlaczego przefarbowałaś włosy na ten okropny kolor? To do ciebie nie pasuje! – Jedyną rzeczą, która do mnie nie pasuje, jesteś ty! Długo błagał mnie, żebym nie zgłaszała go na policję, mówiąc, że wyśle mi pewną sumę pieniędzy na moją kartę na potrzeby dziecka.

Ale powiedziałam mu, że wszystko będzie uczciwie i zgodnie z prawem, i zamknęłam przed nim drzwi.

Related Posts