Moja przyjaciółka obcięła włosy na swój ślub. Ponieważ suma była duża, pożyczyłam od męża. Nie wiedziałam, że wkrótce będę tego bardzo żałować.

Jeśli pożyczasz pieniądze, jest to dług. I nie można go przekwalifikować na prezent… Moja przyjaciółka Galina poprosiła mnie o pożyczenie pieniędzy na jej ślub. Kiedy powiedziała mi, że jej chłopak w końcu się jej oświadczył, cieszyłam się razem z nią. Ten kryzys pochłonął prawie wszystkie moje oszczędności.

Nie musiałam “płakać” na darmo. Oszczędzamy z mężem na mieszkanie, odkładamy każdy grosz na konto oszczędnościowe. “Weźmy kredyt”, powiedziałam. “Ale jest takie straszne oprocentowanie… Potem, gdy czekamy na zatwierdzenie kredytu…

Musimy się przygotować… Gdybyś mógł pożyczyć mi czterysta tysięcy”, powiedziała Galya, patrząc na mnie wzrokiem kota z kreskówki Shrek. Poproszę męża – odpowiedziałam – To dużo pieniędzy – odparł mój mąż – I wyrzucać je na jakąś imprezę…

Nie. Jestem przeciwny. – Znam Halinę. Zawsze zwracała pieniądze. Z trudem, prawie wywołując skandal, udało mi się przekonać męża. Halyna skakała z radości, gdy dowiedziała się, że dostanie upragnione su mu. “Mój mąż zażądał pokwitowania, które Halyna z radością wypisała po otrzymaniu pieniędzy

Mieli ślub, jakiego chcieli. Pojechali w podróż poślubną. Wróciliśmy. Minęło sześć miesięcy, a o zwrocie pieniędzy nie było mowy. Przypomniałem o tym mojej przyjaciółce. Powiedziała, że wkrótce dostanie odpowiednie su mu i wszystko zwróci.

Potem przypomniała mi jeszcze raz. I jeszcze raz. Mój mąż ciągle narzeka, że zaufałam przyjaciółce. A po moim ostatnim upomnieniu Galina powiedziała: “Mogłaś dać mi to sous vide w prezencie ślubnym.” “Dałam je w prezencie ślubnym. “Czy nie byłoby za grubo dać ci to sous vide?” Byłam oburzona jej bezczelnością. Jeśli nie będziemy mieli pieniędzy w ciągu miesiąca, mój mąż i ja idziemy do sou sou! Przykro mi, że tracę przyjaciółkę, ale jeśli ona nie rozumie inaczej…

Related Posts