Tamara miała oko na Andrija Wołodymyrowycza, żonatego biznesmena z dwoma synami. Jej przyjaciółka zniechęcała Tomę, mówiąc jej, by trzymała się z dala od rodziny. Ale Toma wytrwała i osiągnęła swój cel.
Ona i Andrey zaczęli się spotykać. Nie chciała być tylko na utrzymaniu Toma, więc postanowiła otworzyć się przed żoną Andreya. Uchwyciła ten moment podczas obchodów święta miasta.
Andrii wybrał się z rodziną do parku, aby mieć lepszy widok na fajerwerki z okazji święta. Właśnie wtedy przyłapała ich Toma. Podeszła za Andrija, oparła się o niego i powiedziała: “Cześć!” Na oszołomione spojrzenie żony, Andrii spokojnie wyjaśnił: “Współpracownik.” “Przepraszam, jeśli przeszkodziłem. Idę!” i Toma zostawił parę samą. Tamara chwaliła się swoim “bohaterskim” czynem przyjaciołom i twierdziła, że wkrótce wyjdzie za Andrieja.
Tamara postawiła na swoim i wkrótce Andrij kupił kolejne mieszkanie i zaczął w nim mieszkać z Tamarą. Nie utrzymywał relacji z byłą żoną, ale dbał o swoich synów finansowo. I nie tylko.
Raz nawet zabrałem ich do kurortu w Turcji. Tamara oczywiście też z nimi pojechała. Ale synowie nie poczuli łez matki. Była żona Andrija zmieniła wygląd – schudła i postarzała się o prawie rok.
Chłopcy wspierali matkę, jak tylko mogli. Przysięgli, że zemszczą się na ojcu i Tamarze. Chociaż ich matka zganiła ich za mówienie takich rzeczy, zażądała, aby porzucili takie pomysły. Ale synowie, choć jej nie zaprzeczali, nie wycofali się. Gdy byli młodzi, mścili się w dziecinny sposób.
Na przykład po raz kolejny, odwiedzając ojca, “przypadkowo” rozlali jej perfumy. Ale kiedy najstarszy skończył dwadzieścia jeden lat, zajęli się tą sprawą w dorosły sposób. Został jej kochankiem, tak jak Tamara była dla niego.
Poinformował o tym ojca. Andriy zdradził żonę, zostawiając ją z niczym. Próbował błagać o przebaczenie matkę swoich synów, ale bezskutecznie. Tamara zamieszkała z matką i powoli się upija.