Budząc się późno w nocy, dziadek zauważył, że źli ludzie kradną jego ziemniaki.
Bez wahania zadzwonił na policję: – Ktoś próbuje ukraść moje ziemniaki!
– Przykro mi, ale w pobliżu nie ma radiowozu. Do widzenia! Dziadek oddzwonił za 5 minut:
– Nie musisz już przychodzić: zastrzeliłem ich wszystkich! W ciągu 3 minut obok domu stało już 5 wozów patrolowych, Berkut, OMON – wszystkie organizacje!
Związali go, a szef podszedł do dziadka i powiedział: “Mówiłeś, że wszystkich aresztowałeś!” “No, mówiłeś, że nie ma wozów patrolowych.