W naszym okrutnym świecie często spotykają nas straszne sytuacje. Zawsze musimy być czujni i ostrożni. Starajmy się nie zostawiać dzieci samych, ponieważ wciąż są bardzo naiwne i bezradne. Pewnego dnia Valera wracał wieczorem z pracy. Na ulicy zobaczył mężczyznę i dziewczynkę w wieku około dziesięciu lat.
Coś wydało mu się podejrzane. Twarz dziecka była dość przerażona, co od razu zauważył. Nieznajomy trzymał ją mocno za rękę, dosłownie ściskając jej nadgarstek. Dziewczyna nie chciała odejść, ciągnął ją za sobą. Walerij przyspieszył kroku, aby dotrzymać im kroku i obserwować, co się dzieje. Dziewczyna zauważyła go i szepnęła: “Uratuj mnie”. Zdał sobie sprawę, że nie ma czasu do stracenia.
Wygląda na to, że Valera nie zdawał sobie sprawy z powagi sytuacji, a może po prostu nie miał czasu sobie tego uświadomić, ale postanowił działać, nawet jeśli byłoby to duże ryzyko. Popchnął mężczyznę i wyrwał mu dziecko z rąk.
Zacząłem wypytywać dziewczynkę, kim był ten mężczyzna. Olesia wzruszyła ramionami, była tak przerażona, że nie mogła nic powiedzieć. Mężczyzna ponownie próbował pociągnąć dziewczynę za sobą, ale Valera postawił ją za swoimi plecami, blokując drogę. Natychmiast wezwał policję, ale sprawca próbował uciec.
Jednak facet dogonił go i rzucił na chodnik. Przytrzymał go tam do przyjazdu policji. Funkcjonariusze pracowali szybko i byli na miejscu w ciągu kilku minut. Jak się okazało, dziewczyna wracała do domu z tańca, a jej ojciec czekał na przystanku autobusowym. Ale przestępca spotkał dziewczynę przed jej ojcem. Dzięki uważności i wrażliwości Valery, historia miała szczęśliwe zakończenie.
Rodzice nie przestają dziękować chłopcu, nazywając go “bohaterem”. Dziewczynka kocha Valerę jak własnego wujka. Dzięki ludziom i historiom takim jak ta, chcę wierzyć, że na świecie wciąż istnieje dobroć i troska o naszą własną rodzinę i o nieznajomych. Rzeczywiście, gdyby nie on, kto wie, co by się stało z tą dziewczyną?