Mieszkając z moją żoną od 26 lat – i naszym 24-letnim synem – borykałem się z trudnościami, zwłaszcza po przejściu na wcześniejszą emeryturę z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z powodu choroby, która następnie zmusiła mnie do podjęcia mniej odpowiedzialnej pracy jako stróż. Moje problemy zdrowotne zaczęły się pogarszać 5 lat temu, mniej więcej w tym samym czasie, gdy odkryłem niewłaściwą komunikację mojej żony z jej szefem.
Pomimo jej zapewnień, że był to tylko flirt, po latach odkryłem, że nadal korespondowali online. Niedawno, w rocznicę naszego ślubu, kiedy byłem w pracy, rozmawiała z innym mężczyzną, młodszym od niej o 10 lat. Tego wieczoru zażądałem wyjaśnień, ponieważ podsłuchałem, jak wyznawała mu miłość przez telefon. Moja żona zaprzeczyła, jakoby łączył ich fizyczny związek, twierdząc, że szukała emocjonalnego pocieszenia z powodu stresującej pracy i mojej niezdolności do pomocy w domu lub finansowej z powodu pogarszającego się stanu zdrowia.
Zmagając się z pragnieniem wybaczenia, a jednocześnie obawiając się kolejnej zdrady, czuję się uwięziona. Rozwód wydaje się niemożliwy, nie tylko ze względu na moje uczucie i nadzieję na pojednanie, ale także dlatego, że staję się coraz bardziej zależna z powodu postępującej choroby. Co powinnam zrobić w tej trudnej sytuacji?