Siostra mojej żony straciła pracę i nie mogła wynająć mieszkania. Krewni potrzebują pomocy w trudnych czasach. Moja żona zaprosiła ją do nas. Przez pierwszy tydzień wszystko było w porządku. Julia zachowywała się bardzo dobrze, karmiła nas pysznymi śniadaniami, obiadami i kolacjami. Jeśli chciała, potrafiła gotować tak dobrze, że można było ssać palce. A potem znudziło jej się to wszystko. Po prostu zamknęła się w pokoju, który jej daliśmy, oglądała programy telewizyjne i wychodziła tylko wtedy, gdy musiała iść na rozmowę kwalifikacyjną.
Potem przestała nawet zmywać po sobie naczynia, ale nabrała zwyczaju wyjmowania ubrań mojej żony z szafy. Moja żona nie miała nic przeciwko, ale mnie się to nie podobało. W końcu kupiłem drogi garnitur dla niej, a nie dla jej siostry. Kiedy wyraziłem swoje niezadowolenie z powodu żony, Elena powiedziała, że jestem po prostu egoistą. Niespodzianki Olyi nabrały nowego wymiaru. Pewnego dnia powiedziała, że potrzebuje samochodu, aby jeździć na rozmowy kwalifikacyjne. Z jakiegoś powodu moja żona zgodziła się dać jej swój samochód. Potem Olya zaczęła żądać od nas wykwintnych śniadań, obiadów i kolacji, nie prosząc nas o zabranie rzeczy.
Cztery tygodnie później szukała pracy z mniejszym entuzjazmem. Głównie siedziała w domu, oglądając seriale i jedząc chipsy. W końcu, z jakiegoś powodu, Olya zdecydowała, że będę jej chłopcem na posyłki. Pewnego dnia wracałem do domu z pracy i zadzwoniła do mnie: “Siergiej, proszę, przynieś mi colę i zatrzymaj się w aptece, żeby kupić trochę produktów do higieny kobiecej”. Kiedy powiedziałem jej, że nie mogę dziś iść do sklepu, zaczęła się na mnie oburzać, mówiąc, że jestem leniwym egoistą. To był koniec mojej cierpliwości. Kiedy wróciłem do domu, zebrałem jej rzeczy i pokazałem jej drzwi.