W pociągu grzecznie poprosiłem dwie dziewczyny z niższych półek o skorzystanie ze stolika. Kiedy odmówiły, postanowiłem się na nich odegrać

Zeszłej zimy postanowiłem pojechać do rodziców pociągiem. Zbliżały się ferie, więc nie było miejsc na dolnych półkach. Musiałem wybrać miejsce na górnej półce. Kiedy wszedłem do środka, dwie dolne półki były zasłonięte. Leżały tam dwie dziewczyny, najwyraźniej przyjaciółki. Chciałem poczekać na konduktora, ale jedna z nich wpadła w furię i kazała mi natychmiast wracać na swoje miejsce. Z natury jestem osobą bezkonfliktową, więc po prostu rzuciłem swoje rzeczy na górę i sam wszedłem do środka.

Po chwili byłam naprawdę głodna, ponieważ nie jadłam nic przez cały dzień. „Dziewczyny, czy możemy skorzystać ze stolika?” Zapytałam je, gdy rozmawiały przez telefon. Powinnyście były kupić wygodne siedzenia, zamiast zawracać nam głowę. Cóż mogłem zrobić, wyjąłem z puszki kiełbasę, szprotki, pokrojone pomidory i chleb.

Gdy tylko wszystko rozłożyłem i zrobiłem pierwszą kanapkę, pociąg gwałtownie zahamował, a całe moje jedzenie wylądowało na głowie jednej z dziewczyn. Facet leżący na półce naprzeciwko i ja nie mogliśmy przestać się śmiać. Śmiał się przez resztę podróży. Dziewczyna siedziała przez długi czas i wyjmowała rybę z włosów, mówiąc do mnie paskudne rzeczy, a ja przeprosiłem tylko raz, posprzątałem całe jedzenie z podłogi i półek i wróciłem do swojego pokoju. Gdybyś tylko wiedział, jak ta dziewczyna śmierdziała rybą. Prawo bumerangu! Nie chciałem stracić kolacji… ale czułem się dobrze…

Related Posts