Kiedy krewni męża Natashy odmówili opuszczenia jej mieszkania, zadzwoniła do brata, który rozwiązał problem w dwie sekundy

Pewnego ranka Natasza była zła na swojego męża Siergieja i jego krewnych, którzy mieszkali w jej mieszkaniu. Zostawili bałagan w kuchni, zjedli całe jedzenie i nie okazali szacunku dla jej własności. Sfrustrowana Natasza zażądała, aby córka Siergieja i jej chłopak opuścili mieszkanie. Siergiej był oszołomiony i zapytał, dokąd pójdą. Natalia zwróciła uwagę, że mieszkają z nimi od trzech miesięcy, nie wnosząc nic do domowego budżetu.

Siergiej wyjaśnił, że młodzi ludzie nie mają dokąd pójść, ale Natasza była nieugięta i zasugerowała, aby wynajęli własne mieszkanie. Po kolejnych kłótniach o finanse i bezrobociu Serhija, Natasza poszła do pracy głodna i zdenerwowana. Przez trzy miesiące jadała w biurowej stołówce, ponieważ wszystko, co ugotowała w domu, zostało zjedzone przez Serhija i jego krewnych, którzy nie robili nic w domu, nawet nie myli naczyń.

Później podsłuchała, jak Siergiej mówi córce, że ożenił się z Natalią, oczekując od niej wsparcia. Oszołomiona i zdradzona Natasza zagroziła, że wezwie policję, jeśli nie opuszczą mieszkania w tej samej chwili. Kiedy odmówili opuszczenia mieszkania, Natasza zadzwoniła do swojego brata, policjanta, który przybył na miejsce i zmusił ich do opuszczenia mieszkania. Krewni niechętnie wyszli, a Natalia odetchnęła z ulgą, zdając sobie sprawę, że w końcu udało jej się wyjść z trudnej sytuacji.

Related Posts