Przyjaciółka Olyi, Nadia, przyszła ją odwiedzić. Piły razem herbatę – Olu, nie wiedziałam, że lubisz kwiaty. Co to za kwiat? – Gdzie? – Tutaj – powiedziała Nadia, wskazując na kwiat na parapecie, za zasłoną – Czy to pierwszy raz, kiedy go widzisz? – Tak – powiedziała Olya, patrząc na kwiat ze zdumieniem. Olya podeszła do drzwi, aby sprawdzić zamek. – Tak, wszystko wydaje się być w porządku – powiedziała Olya, zaskoczona. – Ol, przerażasz mnie, wszystko w porządku? – Myślałem, że coś sobie wyobrażam, ale ostatnio zauważyłem, że rzeczy w moim domu nie są tam, gdzie je zostawiłem. Nie sądziłem, że to możliwe.
Nikt nie ma klucza do tego mieszkania, nawet moja mama. Co powinienem zrobić? – Słuchaj, mam przyjaciela, który może zainstalować ukryte kamery. Umieśćmy je w całym mieszkaniu i dowiedzmy się, kto jest naszym intruzem, dobrze?” – Dobrze. Tego samego dnia zainstalowali kamery. Następnego dnia nagrania nic nie wykazały. Oczywiście gość nie przychodził codziennie. Trzeciego dnia oglądania nagrań Olya zobaczyła wymienionego gościa. „Ale dlaczego?”, powiedziała Olya, „Czego ona ode mnie chce?” „To nie ma znaczenia, oddajmy taśmy policji”, powiedziała Nadia. Olya tak zrobiła. Następnego dnia śledczy zadzwonił i poprosił ją, aby przyszła.
Kiedy Olya dotarła na miejsce, usłyszała niesamowitą historię. Okazało się, że Walentyna Michajłowna ma syna. Nie jest żonaty i nie ma żadnych umiejętności. Ale Walentyna Michajłowna zdecydowała, że nadszedł czas, aby go poślubić. Polubiła Olyę i postanowiła zebrać informacje na jej temat. Podczas przerwy ukradła klucze Olyi i udało jej się zrobić duplikat. Przychodziła do niego, by zobaczyć, że jest urządzony jak jej dom. Zaglądała również do laptopa, aby zobaczyć, co ogląda i czym się interesuje. Pod koniec opowieści śledczy dodał, że Walentina Michajłowna najprawdopodobniej zostanie ukarana grzywną, a nie więzieniem. „W porządku. I tak już została zwolniona z pracy, więc pójdę zmienić zamek” – powiedziała Olya, dziękując śledczemu.