Incydent wydarzył się podczas wiejskiego wesela. Moja kuzynka Dasha była w ósmym miesiącu ciąży i wychodziła za mąż. Wesele poszło bardzo dobrze i było zabawne. Goście robili dużo hałasu, tańczyli i pili do upadłego. Na dziedzińcu zebrali się także miejscowi alkaszi, którzy od czasu do czasu częstowali ich napojami i przekąskami. Nie opuszczali miejsca zabawy, a niektórzy nawet łączyli się z gośćmi. Goście byli tak pijani, że powoli zaczęli zdejmować koszule. Panna młoda siedziała cicho ze swoją teściową i chciała jak najszybciej wrócić do domu i odpocząć.
Teściowa podzielała jej pragnienie, ale nie pozwoliła sobie na wyrzucenie gości, którzy nadal chcieli się bawić. Nagle mój mąż i ja byliśmy świadkami, jak bracia Daszy zaciągnęli ją do ogrodu, aby uzyskać cenę panny młodej. Dziewczyna krzyczała, ponieważ była w ósmym miesiącu ciąży, a pijani goście mogli skrzywdzić ją lub dziecko. Widząc zrozpaczoną pannę młodą, pijany pan młody poszedł w ich kierunku i wybuchła bójka. Wszyscy bili się nawzajem, nawet nie zauważając, kto jest kim. Teściowa Daszy, która stała się inwalidką i chodziła o lasce, zaangażowała się w walkę, aby powstrzymać młodych ludzi.
Wszyscy krzyczeli i bili się, gdy nagle ktoś uderzył kobietę, a ona upadła pod ich stopy. Jakimś cudem jeden z alkaszów, zauważając cały ten sabat, rzucił się na ratunek biednej kobiecie, aby nie została całkowicie zdeptana. Udało mu się wyciągnąć ją z bójki na czas i nie odniosła żadnych obrażeń. Do tego czasu pozostali goście wytrzeźwieli i uspokoili młodzież. Wszyscy zaczęli się wzajemnie przepraszać i kontynuowali zabawę.
W dowód wdzięczności alkash został zaproszony do stołu i posadzony w najlepszym miejscu. Jak ważne jest picie z umiarem na uroczystościach innych ludzi. W końcu w dniu własnego ślubu pan młody mógł zaszkodzić swojej chorej matce, a w skrajnych przypadkach nawet ją stracić. Po tym incydencie wszyscy goście, którzy rozpoczęli bójkę, prawdopodobnie przemyśleli swoje zachowanie i przeprosili nowożeńców oraz starszą kobietę.