Starzejąca się matka napisała list do młodszego rodzeństwa, który doprowadził ją do łez.

Moje drogie dzieci! Jutro przyjedziecie mnie odwiedzić, ponieważ jest to moja rocznica. Zobaczycie, że się starzeję. Proszę, bądźcie cierpliwi i spróbujcie zrozumieć, przez jaki etap życia teraz przechodzę… Jeśli ja lub tata opowiadamy wam to, co mówiliśmy wam rok temu, jeśli powtarzamy w kółko te same historie, nie przerywajcie nam, aby zauważyć z irytacją: “Już nam to mówiłeś. Kilka minut temu”… Po prostu słuchaj. Proszę, zrób to.

Spróbuj przypomnieć sobie czasy, kiedy byłeś mały, a ja czytałem ci w kółko tę samą historię, dopóki nie zasnąłeś. Kiedy mówię, że nie chcę się teraz kąpać, nie złość się i nie przeszkadzaj mi. Zamiast tego przypomnij sobie, jak namawialiśmy cię do wzięcia prysznica wieczorami po ciężkiej pracy, kiedy byłeś dzieckiem. Nie podobało ci się to, prawda? Kiedy widzisz, jakim jestem ignorantem, jeśli chodzi o nowe technologie, po prostu daj mi czas na naukę. I nie patrz tak na mnie!

Pamiętasz, jak cierpliwie uczyłam Cię robić coś nowego? Jak uczyłem Cię ubierać się, czesać włosy, rozwiązywać skomplikowane życiowe problemy każdego dnia… Nadchodzą dni, kiedy coraz dotkliwiej zauważysz, że się starzeję. Proszę, bądź dla mnie cierpliwy. I staraj się zrozumieć, przez co przechodzę, starając się zrozumieć Twoje gadżety i Skype’a… Jeśli czasami zgubię tok myśli lub wątek rozmowy, daj mi czas, abym przypomniał sobie, o czym rozmawiamy. Nie denerwuj się. Nie bądź niecierpliwy ani arogancki. Po prostu wiedz, że najważniejszą rzeczą dla mnie jest bycie z tobą. Zawsze będziesz zajmować najważniejsze miejsce w moim sercu…

Related Posts