Andrij wrócił do domu zmęczony, a jego żona nie tylko nie przygotowała obiadu, ale też zaczęła narzekać: “Rozwodzimy się. Słyszysz mnie?” krzyczała. “Przestań żartować. Dlaczego miałbyś mnie zostawić?
Kochamy się i jesteśmy razem szczęśliwi. Jestem zmęczona, nie mam ochoty z tobą rozmawiać.
Lepiej powiedz mi, co przygotowałeś. Mógłbym teraz zjeść słonia.” Mówię do ściany. Do widzenia. Spakowałam się, sama złożę pozew o rozwód.” Alina trzasnęła drzwiami. Podchodząc do windy, zawołała. -“Przepraszam, ale tak będzie najlepiej. Tak bardzo cię kocham, mój głuptasie”.
Alina wsiadła do windy i odjechała. Nie zauważyła, że najlepszy przyjaciel Andreya stał na półpiętrze. Słyszał wszystko. Andrey skarżył się przyjacielowi, że żona go zostawiła.
Facet nie wiedział, co robić. Nie rozumiał nawet, dlaczego Alina odeszła. “Kolego, rozumiem. Mam rywalkę. Ostatnio dużo pracowałem, nie zwracałem na nią uwagi. Może ktoś z pracy ją podwiózł i się zakochała. Alina nie chce mnie więcej widzieć, jej miłość tak szybko minęła.” Andrey praktycznie płakał. Jak możesz tu siedzieć i jęczeć? Ona cię kocha, sam to słyszałem. Może coś jej się stało, a ty tu sobie spodnie wycierasz.
Musisz obdzwonić wszystkich jej znajomych i dowiedzieć się, gdzie poszła. Porozmawiaj z nią, spróbuj ją odzyskać. Nie jęcz jak szmaciarz. W ogóle cię nie poznaję. Andriy podskoczył i pobiegł do drugiego pokoju po telefon.
Zadzwonił do wszystkich swoich przyjaciół, ale nikt nie miał nic dobrego do powiedzenia. Wtedy Andriej zadzwonił do teściowej. Walentyna Fiodorowna oddała córkę: “Andrij, kochanie, mam ją. Alina nie chciała cię zostawić, po prostu nie widziała innego wyjścia. Kuzynka Aliny wzięła udział w wojnie i zmarła niedawno.
Ofiara ma dwuletnie dziecko, a my jesteśmy jedynymi krewnymi. Alina wiedziała, że nie chcesz mieć dzieci. Myślała więc, że będziesz przeciwny adopcji, ale nie mogła zostawić swojego chłopaka. Alina cię kocha i czeka na ciebie” – powiedziała teściowa. Następnego dnia Andrij poszedł do domu teściowej z ogromnym bukietem i zabawką dla dziecka. Pogodził się z żoną i zaczęli wspólnie wychowywać chłopca.