Na świecie jest wielu mężczyzn, którzy nadal dzielą obowiązki na kobiece i męskie. Ja myślę inaczej.
Nie jestem jednym z tych mężczyzn. Mężczyźni i kobiety są równi. A ten podział obowiązków to po prostu nonsens. Dla mnie to szaleństwo. Żyjemy w XXI wieku i nie ma nic złego ani honorowego w tym, że mąż pomaga żonie w obowiązkach domowych. Niedawno mieliśmy gości.
Mój kuzyn i jego rodzina przyjechali nas odwiedzić. Moja żona ugotowała pyszny obiad i jedliśmy. Po obiedzie zacząłem zmywać naczynia, a potem żona zrobiła herbatę i przygotowała deser. Zawsze pomagam żonie, to powszechna praktyka w naszej rodzinie. Nie uważam, że zmywanie naczyń jest wyłącznie kobiecym obowiązkiem. Jemy razem, pijemy razem herbatę, moja żona gotuje dla nas obojga, dlaczego nie miałbym zmywać naczyń?
Uważam, że najważniejszym męskim obowiązkiem jest uszczęśliwianie żony. Żona mojego kuzyna powiedziała swojemu mężowi, że powinien brać ze mnie przykład. Mąż odpowiedział niegrzecznie: “Jeśli pozmywam naczynia, to co zrobisz, po co się z tobą ożeniłem?”. Uważa on, że żona jest tylko po to, aby zmywać naczynia, prać, sprzątać i prasować. Innymi słowy, jego zdaniem żona to tylko pomoc domowa.
Więc po co się żenić? Można zatrudnić pomoc domową i tyle. Dla mnie stanowisko takich mężczyzn jest nie do przyjęcia. Powiedzmy, że ma rację: gotowanie, sprzątanie i pranie to praca kobiet; jaka jest więc rola mężczyzny w domu?
Co roku wbijanie gwoździa, leżenie na kanapie? Okazuje się, że kobieta jest darmową pomocą domową, musi pracować 24 godziny, podczas gdy jej mąż odpoczywa. Tłumaczyłam mu, że popełnia błąd i że tak nie powinno być w rodzinie. Nie zgodził się ze mną, mówiąc, że tak żyli nasi dziadkowie, zawsze tak było.
Naszym babciom nie było łatwo. Ale teraz jest inaczej, kobiety robią kariery i nie ma w tym nic złego. Wcześniej żony zostawały w domu i zajmowały się domem. Ale w mojej rodzinie moja żona i ja robimy wszystko razem; razem też odpoczywamy. Moja żona nie wyszła za mąż po to, by siedzieć do późna w nocy przy kuchence i sprzątać. Chcę mieć u boku szczęśliwą osobę.
