Kiedy mój brat poprosił mnie o pozostanie w mojej daczy z jego rodziną, nie odmówiłem, ale tego, co wydarzyło się tydzień później, nie pamiętam bez bólu.

Jego brat i jego rodzina mieszkają oddzielnie od jego rodziców. Ma dwóch synów. Rodzina czeka na nowego członka, spodziewają się trzeciego dziecka. Synowa ma nadzieję, że będzie to dziewczynka.

Synowie są mali, w wieku przedszkolnym. W rodzinie pracuje tylko brat, ale ma niską pensję. Rodzice pomagają.

Zaciągnęli zagraniczny kredyt i kupili im trzypokojowe mieszkanie, rodzice żony kupili meble, ciągle przywożą jedzenie i pomagają finansowo. A mój brat i jego żona nadal gryzą dzieci. Nigdy nie miałem ciepłych relacji z bratem. Mamy różnych ojców. Jako dziecko często przebywałem z babcią ze strony ojca.

Bardzo ją kochałem, chociaż moja matka nie dogadywała się z nią, ale nie zabroniła mi komunikować się z ojcem i babcią.

Moja babcia zostawiła mi swoją daczę. Dacza została zbudowana przez mojego dziadka, nigdy go nie widziałem. To był drewniany dom. Bardzo lubiłem swoją daczę, było to miejsce, w którym mogłem uciec od wszystkich, od zgiełku miasta. Bardzo często tam jeździłem. Mogę powiedzieć, że to moje ulubione miejsce. Pewnego razu mój brat poprosił mnie, abym zamieszkał w daczy. W mieście było gorąco, nie dało się oddychać.

Żal mi było dzieci, więc dałam mu klucze. Brat wysłał mi zdjęcia swojej rodziny, wszyscy byli szczęśliwi i zadowoleni. Tydzień później zadzwonił i poprosił, żebym przyjechał jak najszybciej. W daczy wybuchł pożar.

Natychmiast wyszedłem. Z daczy nic nie zostało. Mój brat w milczeniu oddał mi klucze, nic nie powiedział i wyjechał z rodziną. Strażacy wyjaśnili mi, że przyczyną pożaru było nieostrożne obchodzenie się z ogniem. Inspektor nie wykluczył, że dzieci bawiły się zapałkami i w rezultacie wybuchł pożar.

Wziąłem raport i poszedłem do brata. Od tamtej pory do mnie nie zadzwonił. Powiedziałem mu, że musi zapłacić za szkody, ponieważ jesteśmy jego rodziną. Wieczorem moja matka zadzwoniła do mnie i zrobiła scenę; powiedziała, że rodzina mojego brata ledwo przeżyła, a ja domagam się odszkodowania. Wtedy powiedziałam mamie, że dzieci bawiły się zapałkami i dlatego wybuchł pożar. Reakcja mamy bardzo mnie zaskoczyła: to były dzieci, czego można się po nich spodziewać?

Related Posts