Przez wiele lat Wiktor zakładał ciężki niebieski futrzany płaszcz, białą brodę i czapkę, aby odgrywać rolę Świętego Mikołaja w święta. Z listą dzieci do odwiedzenia, Wiktor kończył swój ostatni przystanek, planując potem spotkać się z przyjaciółmi w kawiarni, jeśli zostało mu jeszcze trochę energii. Po sprawdzeniu danych jednego dziecka z listy, zadzwonił do dzwonka. Młoda matka, Katia, odebrała i wręczyła mu pudełko z prezentem dla jej syna, Sergija. Viktor wykrzyczał swój podpis i został powitany przez pięcioletniego Sergiya.
Wyglądał jednak na zdezorientowanego. Zawstydzony Wiktor dowiedział się, że Siergiej życzył matce męża. Serce Wiktora zatonęło, gdy Katia próbowała wyjaśnić niemożliwość życzenia dziecka. „Gdzie jest twój mąż?” zapytał Wiktor. Katia odpowiedziała, że nigdy go nie miała. Wiktor, czując litość i poczucie obowiązku, zasugerował, aby spotkali się następnego dnia przy choince. Zaintrygowana Katia zgodziła się… nie miała innego wyjścia.
A następny dzień okazał się magiczny! Wiktor spotkał się z Siergiejem i Katią bez swojego kostiumu, a iskra między nimi była oczywista. Po jakimś czasie życzenie Siergieja się spełniło: Victor i Katya pobrali się, zmieniając niewinne życzenie chłopca na wakacje w cudowną historię miłosną na wieki wieków.