Może to zabrzmi dziwnie, ale nie zostałem zaproszony na ślub mojego jedynego syna! Nie mieszkam w innym kraju i mógłbym wziąć w nim udział, ale mój syn Oleg mnie nie zaprosił.

Swoją przyszłą żonę, Jewgieniję, poznał na siłowni, co moim zdaniem nie było idealnym miejscem na znalezienie partnera. Sądząc po tym, co widziałem w ciągu tych kilku miesięcy, byli w sobie zakochani, cieszyli się swoim towarzystwem i byłem zaskoczony, widząc, jak chodzą na wystawne randki, kupują drogie prezenty, a nawet wyjeżdżają razem do Egiptu.

Poszperałem trochę w Internecie i znalazłem profil Zhenyi, z którego dowiedziałem się, że

że pochodziła z małego miasta i niedawno przeprowadziła się do naszego regionalnego centrum, by pracować dla firmy informatycznej. Z jej zdjęć jasno wynikało, że nie pochodziła z bogatej rodziny, a w jej życiu była tylko matka. Dlatego początkowo byłem podejrzliwy co do jej intencji wobec mojego syna i nie lubiłem jej jako potencjalnej synowej.

Kiedy Oleg oświadczył się Zhenii, wyraziłem swoją dezaprobatę dla ich związku,ale nie zaakceptował mojej krytyki, a nawet zablokował mnie na swoim telefonie i w mediach społecznościowych. Niedawno założyłam nowe konto i dowiedziałam się, że wzięli ślub, na którym mnie nie było. Oczywiście było to bardzo bolesne. Nadal zależy mi na moim synu, ale nie sądzę, żeby Zhenya była dla niego odpowiednią osobą. Nie chcę, żeby go kontrolowała i zmuszała do robienia rzeczy, na które nie ma ochoty. W końcu, jako kochająca matka, chcę tylko tego, co najlepsze dla mojego syna, nawet jeśli on tego nie rozumie.

Related Posts