Byłem szczęśliwym mężem mojej żony przez 25 lat. Po tylu latach małżeństwa postanowiła zdradzić mi straszny sekret, po którym nie mogliśmy już żyć tak jak wcześniej. Mam na imię Wasilij i mam czterdzieści pięć lat. Pracuję jako kierowca ciężarówki i często wyjeżdżam w długie podróże. Wszystko wydarzyło się w pierwszym roku naszego związku. Moja żona pracowała jako nauczycielka w przedszkolu. Właśnie kupiliśmy mieszkanie i zaczęliśmy je remontować, ale ponieważ ciągle podróżowałem, moja żona musiała nadzorować przebieg prac i ekipę remontową. Ja natomiast ustaliłem wszystko z wyprzedzeniem ze znajomym budowlańcem i miałem własną ekipę, która zajmowała się remontami mieszkań.
Uprzedziłem go, że będę leciał samolotem i że moja żona zajmie się wszystkimi sprawami. Zgodził się, a ja spokojnie zabrałem się do pracy. Kiedy wróciłem do domu, prace remontowe były już prawie zakończone. Widać było, że przez ten czas dobrze się dogadywali, żartowali ze sobą, patrzyli na siebie i uśmiechali się. Nie zwracałem jednak na to większej uwagi, ponieważ ufałem mojej żonie. A kiedy remont
Dziecko urodziło się za wcześnie, a przynajmniej tak mi powiedziała. Ale teraz rozumiem, że dziecko urodziło się na czas. I dopiero dwadzieścia trzy lata później, kiedy mój syn był już dorosły, moja żona wezwała nas na poważną rozmowę. Kiedy usiedliśmy przy stole, zaczęła mówić: “Wiedz, że jesteś najcenniejszą rzeczą w moim życiu. I cokolwiek zdecydujesz, zaakceptuję to.
Nie mogę cię dłużej okłamywać i żyć z takim ciężarem na głowie, muszę cię zostawić. Ogólnie rzecz biorąc, okazuje się, że nie jesteście ojcem i synem. Słysząc to, moje oczy zaczęły się zamazywać, a moja głowa poczuła się, jakby została uderzona dwadzieścia razy młotkiem. Wszystko, co powiedziała, po prostu mnie zabiło, chciałem o wszystkim zapomnieć i sprawić, by był to tylko okropny koszmar. Dlaczego musiała to powiedzieć po tylu latach? Prowadziliśmy normalne życie. Aby złagodzić swoje wyrzuty sumienia, sprawiła, że dwoje ludzi było nieszczęśliwych i beznadziejnych. Nawet jej nie odpowiedziałem, po prostu wyszedłem z domu. A kiedy wróciłem, złożyłem pozew o rozwód i nigdy więcej jej nie spotkałem. Nie mogę jej tego zrobić, to ponad moje siły.