Po śmierci męża Olga Zakharivna została sama, a jej syn i jego rodzina wyprowadzili się. Ale wszystko się zmieniło, gdy pewnego dnia rozległo się pukanie do drzwi

Olga Zakharivna mieszkała sama po śmierci męża. Jej syn wraz z rodziną przeniósł się na zachód. Pomagał matce finansowo, ale rzadko wracał do domu. Nauczycielka żyła na emeryturze. Sąsiadka Hanna kupowała mleko i chleb.

Zboże i inne produkty dostarczała na prośbę syna. Czasem syn zamawiał też bilety do teatru i taksówkę tam i z powrotem. Pielęgniarka z przychodni odwiedzała Olhę Zachariwną co tydzień… Pewnego dnia zadzwonił dzwonek do drzwi. “Olha Zakharivna, pomóż mi! Muszę pilnie iść do pracy, męża też nie ma w domu. Mogłabyś zaopiekować się Kolenką?” – Oczywiście. Chwileczkę, pozwól mi się przygotować. Trzyletnia Kolenka siedziała spokojnie w kojcu. Po powrocie Anya zobaczyła wyidealizowany obrazek. Jej syn spał w łóżeczku, a sąsiadka wyjmowała ciasto z piekarnika.

– “Dziękuję bardzo, Olga Zakharovna. “Dzwoń do mnie, kiedy tylko będziesz mnie potrzebować” – powiedziała na pożegnanie. Kilka dni później Anna przyszła do sąsiadki z propozycją: “Możesz posiedzieć z Kolenką przez cztery godziny. On cię rozpoznał. A my ci się odwdzięczymy.” – O czym ty mówisz, Anno? Oczywiście, że oddam. Z przyjemnością to zrobię. I nie potrzebujesz żadnych pieniędzy” – odpowiedziała Olga Zacharowna. I tak to się potoczyło. Wieczorami emerytka opiekowała się chłopcem. Olga Zacharowna czytała mu bajki, razem rysowali, lepili z gliny. Anna przelewała swoje wynagrodzenie na kartę… Do Nowego Roku zostało jeszcze kilka godzin. Choinka w pokoju była oświetlona girlandami. Olga Zachariwna kończyła nakrywać do stołu. Nawet jeśli była sama, musiała uczcić święta po ludzku. O jedenastej zadzwonił dzwonek do drzwi. “Kto tam?” – zdziwiła się Olga Zacharowna.

Była tam Anna i jej rodzina. Postanowiliśmy świętować Nowy Rok z tobą, Olgo Zakharovna. Nie masz nic przeciwko?” Anna wyciągnęła prezent. “Byłabym zachwycona. Dawno nie obchodziłam świąt z przyjaciółmi. Anna rozłożyła na świątecznym stole różne potrawy i szampana z paczek, które przyniosła. Olga Zakharovna, Anna, jej mąż i syn usiedli przy stole. Dokładnie o dwunastej mąż Anny wzniósł kieliszek: “Szczęśliwego Nowego Roku, Olga Zacharowna. Wznoszę ten kieliszek na twoją cześć”. Zadzwonił telefon: “Mamo, kochanie, Szczęśliwego Nowego Roku. Nie nudzisz się?” – zapytał mój syn. “Szczęśliwego Nowego Roku, synu. Mam świetne towarzystwo. Anna, Kolenka i jej mąż. Przepraszam, czekali na mnie… Olga Zacharowna wróciła do swoich gości. Była szczęśliwa.

Related Posts