Natalka spędziła 8 lat w szczęśliwym małżeństwie z Oleksandrem. Urodziła się ich córka Eugenia, którą Oleksandr wręcz uwielbiał. Ich życie zmieniło się, gdy Oleksandr spotkał swojego starego szkolnego kolegę Sergieja, który był wyraźnie bogatszy. Sergiej zaproponował Oleksandrowi korzystną pracę, na którą ten chętnie się zgodził. Życie nagle się zmieniło. Pieniądze płynęły strumieniem, ale Oleksandr zawsze był nieobecny.
Natalka czuła się niezręcznie z powodu jego późnych spotkań biznesowych i kontaktów z innymi kobietami w pracy. Kiedy pewnego razu Natalka poruszyła ten temat ze swoim mężem, ten odprężył się: – Praca to praca. Brakuje ci pieniędzy? Pewnego wieczoru Oleksandr przywiódł do domu Angelę i ogłosił, że rozwodzi się z Natalką i żeni się z nią. Wyrzucił Natalkę i ich córkę z domu, zostawiając sobie mieszkanie i samochód.
Natalka przeniosła się do odziedziczonego przez nią domku na wsi i początkowo mieszkała w pół zrujnowanym budynku, przeżywając z córką dzięki swoim oszczędnościom. Z czasem Natalka stworzyła niewielkie gospodarstwo. Wymieniła swój nowy samochód na lepszy dom i pick-up od sąsiada. W końcu jej farma tak rozrosła się, że mogła zatrudnić pomocników i zarejestrować ją jako oficjalny biznes, a jej córka została przedstawiona na logo marki matki.
Oleksandr w międzyczasie stracił pracę i żonę. Dowiedziawszy się o kwitnącym biznesie Natalki, pewnego dnia przyszedł do niej. Natalka, teraz już pewna siebie właścicielka biznesu, dała mu do zrozumienia, że nie jest mu potrzebny i że nie chce go z powrotem w swoim życiu. Oleksandr poszedł, zdając sobie sprawę, że stracił więcej, niż zyskał. Natalka stała się silniejsza i bardziej niezależna, w jej życiu nie było już miejsca na zdrajcę.