Moja koleżanka Natasha spojrzała na mnie błagalnym wzrokiem: – “Alina, proszę. Wyjdźmy dziś wieczorem. Chodźmy do kina. Podobno pokazują tam dużo nowych filmów. Pójdziemy?
Czemu nie? Chodźmy! Kiedy zmiana się skończyła, poszliśmy do centrum handlowego. Usiedliśmy w kawiarni serwującej nasze ulubione steki. Potem wypiliśmy kawę, która okazała się niesamowicie smaczna. Potem poszliśmy do kina. O 23:00 zamówiłem taksówkę do domu.
Dojechałem, wysiadłem przy wejściu. Zobaczyłem kogoś siedzącego na ławce. Myślałem, że to jakiś facet. Podszedłem bliżej i zobaczyłem, że to mój krewny z wioski. Powiedział, że czekał na mnie od czterech godzin, mój telefon nie odpowiadał, a on potrzebował miejsca do spania. Zaprosiłam go do domu. Nic nie było ugotowane, a ja nie miałam już siły, więc zaparzyłam herbatę, pokroiłam owoce, zrobiłam kilka kanapek i podałam. I co zrobić z nocą. Miałem tylko jedno łóżko.
W pobliżu nie było żadnych zapasowych materacy. Powiedziałem o tym krewnemu. W rezultacie położyłem jeden z koców na podłodze i pozwoliłem mu schować się pod drugim. Ponieważ mieszkanie było wynajmowane, trzymałem tam tylko najbardziej niepotrzebne rzeczy. Rano, kiedy się obudziłem, mojego krewnego już nie było. Nawet się nie pożegnał. Kilka godzin później zadzwoniła moja matka:
-“Czyś ty kompletnie oszalał? Jak mogłeś tak potraktować ukochaną osobę? “Czekał na ciebie przez cztery godziny, a ty położyłeś go na podłodze i nawet nie nakarmiłeś kolacją?” – Co miałam robić o 11 wieczorem? Poza tym przyszedł bez zapowiedzi. Podałam mu to, co było w kuchni.
Zresztą, skoro był taki głodny, to dlaczego czekał na mnie aż cztery godziny? Czy trudno było pójść do kawiarni? Albo zabrać ze sobą jedzenie? Czy naprawdę tak trudno było wynająć hotel lub hostel? Byłem tu tylko na jedną noc! A gdybym nie wrócił do domu, czy spędziłbym noc na ławce?