Mój mąż zostawił mnie z dwójką dzieci, nienawidziłam go, ale kiedy poznałam prawdziwy powód jego działań, uwolniłam się od niego i zawróciłam go.

Tego dnia wróciłem wcześniej z pracy. Czułem się chory, więc zadzwoniłem po zwolnienie lekarskie. Ten stan po trudnym rozwodzie był częstym zjawiskiem. Mamy dwójkę dzieci.

Cały dzień zadręczam się najgorszymi myślami, zapominam nawet o jedzeniu – dlatego tak się czuję. Dom przywitał mnie ciszą. Dzieci były w szkole. Wyjrzałam na zewnątrz – padał piękny śnieg. Nagle zauważyłam mężczyznę na rurach. Od razu pomyślałem, że to bezdomny.

Ale z jakiegoś powodu nie chciałam oderwać od niego wzroku. Patrzyłam i patrzyłam, i coraz bardziej rozpoznawałam w nim mojego byłego męża.Ubrałam się i wybiegłam na zewnątrz. Podeszła do ciała, dotknęła go; było tak, jakby żyło. Odwróciłam je twarzą do siebie – mój mąż! Kolya nawet mnie rozpoznał, ale był zbyt pijany, żeby cokolwiek powiedzieć. Zaciągnęłam go do domu, rozebrałam i zaprowadziłam do łazienki. Był przemarznięty.

Zrobiłam mu herbatę. Dałem mu pić. Siedziałem tam i czekałem, aż się obudzi. -“No dalej, powiedz mi. Tylko szybko. Dzieci niedługo tu będą. -Pójdę na pogrzeb. Dlatego cię zostawiłem, żeby cię nie skrzywdzić. Zamieszkał z matką w wiosce, rzucił pracę, znalazł pracę na pół etatu w wiosce.

-Co to znaczy, że zamierzasz się ożenić? Pamiętasz, chorowałem przez długi czas i wydawało mi się, że przybrałem na wadze. Poszłam na badania kontrolne. Lekarze powiedzieli, że choroba jest nieuleczalna. Płuca. Kiedy starałem się o pracę, musiałem przynieść zaświadczenia ze szpitala. Myślałem, że teraz mnie odrzucą.

Przeszedłem badania lekarskie. Okazało się, że jestem całkiem zdrowy – nawet w wojsku, nawet w kosmosie. Lekarze miejscy potwierdzili, że jestem zdrowy. Przez kilka dni piłem z radości. A potem, jak karabin maszynowy, wylądowałem tutaj… Och, daj spokój, nie płacz. Wszystko jest dobrze… – Powiedział też, że się zakochał. Znalazłem kogoś innego…

Related Posts