Ira powiedziała wszystkim, że ma idealnego męża: żadnych złych nawyków, chodzi na basen, dba o ogród, ubiera się w domu i jest w najlepszych stosunkach z teściową.
W ogóle nie ma zgrubień na brzuchu, widać nawet mięśnie brzucha. Jest świetnym kucharzem, a Ira nie może się z nim kłócić. Pewnego dnia poszli odwiedzić swojego starego przyjaciela Boriego.
Ale po godzinie Ira głośno powiedziała, że jest zmęczona i chce wracać do domu. Borys nie chciał iść, więc zadzwonił po taksówkę dla swojej żony: “Jak wrócisz do domu, to ci ją załatwię”. Pogrążona w złowieszczych myślach Olya otwiera drzwi, mocno zatrzaskując kluczyki.
A potem Borya wychodzi mi na spotkanie i z uśmiechem mówi: “Pokonałem cię! Napijesz się herbaty? Jak ci się żyje? Od dziesięciu lat!
“Ale musisz zrozumieć, on jest naprawdę doskonały, tacy mężczyźni istnieją. Wczoraj byliśmy w kawiarni i obsługiwała nas latająca kelnerka. Nawet nie uniósł brwi”. “Tak, Olya, to dla ciebie trudne. W końcu kobieta zawsze powinna mieć możliwość trochę pokłócić się z mężem. Być obrażoną, dąsać się, krzyczeć.
W przeciwnym razie można zwariować. Idealny mężczyzna to prawdziwe cierpienie, ciągły ból”. Wiedziałam, gdzie pracuje Borja, więc poszłam do niego i namówiłam go na filiżankę kawy. Kiedy na chwilę się rozproszył, wsunęłam mu do kieszeni karteczkę podpisaną “Tanechka”, z jego numerem telefonu i spryskałam papier perfumami.
Czego się nie robi dla przyjaciela! Następnego dnia Ira zadzwoniła do siebie: “Wrócił wieczorem do domu, pokazał mi kartkę z numerem, powiedział, że to był głupi żart. Przeprosił i poszedł gotować obiad”. Biedna Ira. Nie wiem, jak jej pomóc. Czeka ją jeszcze wiele lat cierpienia.