Mój brat jest sześć lat starszy ode mnie. Ożenił się trzy lata przed początkiem tej historii. Mój brat przeprowadził się do mieszkania swojej żony z powodu wysokiego czynszu w mieście.
W tym samym czasie byłem żonaty od 7 lat, miałem dwójkę dzieci i mieszkałem w wynajętym mieszkaniu w stolicy, skąd pochodziła moja żona i gdzie pracowałem. Wkrótce mój brat i jego żona wynajęli większe mieszkanie, myśląc o swoich przyszłych dzieciach. Ja wynająłem swoje małe mieszkanie w stolicy, ponieważ było to bardziej opłacalne. Pewnego dnia rodzice powiedzieli mi, że mój brat i jego rodzina chcą mnie odwiedzić.
Z jakiegoś powodu oczekiwali, że ugoszczę ich w swoim domu, ale w moim mieszkaniu byli lokatorzy, którzy wynajmowali moje mieszkanie od czterech miesięcy.
W każdym razie spędziliśmy miły dzień w mieście po spotkaniu na dworcu kolejowym, ale potem moi rodzice zasugerowali podczas rozmowy telefonicznej, że powinienem ugościć mojego brata i jego rodzinę ze względu na drogie zakwaterowanie w stolicy.
Podczas kolacji zaproponowałem, że zabiorę ich do hotelu, ale mój brat nalegał, abym opuścił moje mieszkanie. Zaproponowałem im alternatywę, ale odrzucili wszystko, najwyraźniej oczekując, że zostaną w stolicy na mój koszt.
Zawsze jednak wierzyłem w swoje prawo do dysponowania ciężko zarobionym mieszkaniem. Nie jestem zobowiązany do zapewnienia komukolwiek zakwaterowania. Zaproponowałem im więc listę dostępnych hoteli i życzyłem miłego pobytu w stolicy.