” Wynoś się z mojego mieszkania! ”. O tym, jak Kasia postawiła teściową do pionu

Ciekawa historia, która wydarzyła się niedawno, nie mnie, ale opowiedziała mi ją koleżanka z pracy. Byłam trochę zszokowana!

Ogólnie rzecz biorąc, Kasia, moja koleżanka, jest mężatką. Jest wychowanką domu dziecka, ale od zawsze wiedziała, czego chce i z łatwością ukończyła studia wyższe. W wieku 18 lat, zgodnie z oczekiwaniami, otrzymała od państwa mieszkanie. Kasia jest mądrą dziewczyną, więc postanowiła je wynajmować, podczas gdy sama mieszkała w akademiku. Dzięki temu miała wystarczająco dużo pieniędzy zarówno na studia, jak i na życie. Po ukończeniu uniwersytetu podjęła pracę, wspinając się po szczeblach kariery, aż w końcu uzyskała dobrze płatne stanowisko. To tylko tło całej historii.

W wieku 28 lat Kasia poznała odważnego, młodego mężczyznę, który cudownie się nią opiekował… nie minęły trzy miesiące jak pobrali się! Kasia miała własne mieszkanie, więc zamieszkali u niej. Wszystko było w porządku, dopóki nie umarł teść, a “ droga “ teściowa nie zamieszkała z nimi!

Mąż miał jeszcze siostrę, która przebywała u nich tak często, że Kasi wydawało się, jakby także już z nimi mieszkałą. Teściowa nie lubiła Kasi, a od syna, razem z siostrą, wyciągały pieniądze. Przekonała męża do osobnych rachunków bankowych, aby tylko Kasia nie miała nic z jego pensji. Dziewczyna nie była tym zdenerwowana, ponieważ sama dobrze zarabiała, miała wystarczającą ilość pieniędzy, a nawet często mogła coś odłożyć.

Teraz będzie najciekawsza część historii. Siostra męża miała wyjść za mąż, a jak wiadomo, przed ślubem trzeba urządzić wieczór panieński, więc wybrali do tego mieszkanie Kasi. Pewnego dnia dziewczyna usłyszał dzwonek do drzwi, otworzyła i zobaczyła za nimi mnóstwo ludzi. Wszyscy byli przystrojeni kwiatami, niektórzy z nich trzymali w ręku z szampan. Zza rogu wyszła teściowa i krzyknęła: “ Kasiu, to do nas! “. Potem zabrała na bok synową i powiedziała: “ Przyszli do mojej córki, aby się pobawić, a Ty siedź cicho w pokoju lub gdzie tam sobie chcesz, w przeciwnym razie córka Cię nie zaprosi na wesele „. Kasia zaniemówiła, ale szybko odzyskała trzeźwe myślenie i zapytała: “ Czy Ty naprawdę to do mnie teraz powiedziałaś? „. Teściowa odpowiedziała: “ A do kogo niby innego? Tylko do Ciebie! Syn nam pozwolił! „. Kasia rzuciła w odpowiedzi: “ Zabierajcie wszystkich gości i wyjdźcie stąd, bo ja sama zaraz pójdę i im toogłoszę „. Teściowa tylko mruczała coś pod nosem, a Kasia jeszcze bardziej się zdenerwowała i poszła do salonu. Powiedział głośno: “ Drodzy goście, teraz podnosicie się i wychodzicie z mojego mieszkania, jeśli tego nie zrobicie, podejmę bardziej zdecydowane działania “, ale nikt nawet nie zwrócił uwagi na Kasię.

Wtedy zebrała się w sobie, sięgnęła po klucze do mieszkania, wyszła z niego i je zamknęła, a wcześniej odłączyła elektryczność i poszła na zakupy. W tym czasie mąż dzwonił do niej, ale nie wzięła telefonu. Kiedy wróciła, już nikogo nie było a klucze męża leżały na półce.

Kasia wcale nie była zdenerwowana, w ich związku od dawna się nie układało, a teściowa dolewała tylko oliwy do ognia. Kasia pomyślała: ” nic nie dzieje się bez przyczyny! „.

Related Posts