Po ciężkim porodzie matka kazała mi podpisać jakieś papiery. Kiedy doszłam do siebie, zdałam sobie sprawę, że już nigdy nie zobaczę moich bliźniaków.

W 11 klasie dowiedziałam się, że jestem w ciąży.

Bałam się powiedzieć mamie, ponieważ nigdy nie byłyśmy blisko, więc odłożyłam tę wiadomość na później. Ale gdy tylko się dowiedziała, natychmiast poinformowała rodziców mojego chłopaka Sashy, mimo że nigdy z nimi nie rozmawiała z powodu ich pogardy dla mojego niższego statusu społecznego.

Jednak Sasha i ja byliśmy w sobie głęboko zakochani i nie mieliśmy wpływu na pieniądze ani status społeczny.

Kiedy nasi rodzice rozmawiali o naszej sytuacji, wykluczyli nas z rozmowy. Reklamy Poczułam ulgę, że nie wymusili na nas aborcji.

Nie doceniłam jednak bezwzględności rodziców Sashy. Po ciężkim porodzie dałam życie bliźniakom, jak się okazało, tylko po to, by rodzice Sashy natychmiast je zabrali. Zdezorientowana i wyczerpana, nieświadomie podpisałam dokumenty, które narzuciła mi matka, nie zdając sobie sprawy, że oddaję swoje dzieci.

Zabrali bliźniaki, przeprowadzili się do innego kraju, a Sasha zniknęła. Moja matka wyjaśniła, że adoptowali bliźnięta i przeznaczyli pieniądze na moją edukację, co jej odpowiadało, ale mnie zdruzgotało. Przeprowadziłem się do stolicy, rozpocząłem studia i pomimo funduszy na moją edukację, moje serce bolało z powodu utraconych dzieci.

Rok później Sasha założył nową rodzinę, prawdopodobnie zaaranżowaną przez jego rodziców. Moja przyszłość pozostaje niepewna, ale mam nadzieję, że moje dzieci są szczęśliwe i że kiedyś się połączymy

Related Posts