Swietłana Andrijiwna, która jeszcze nie opuściła kurateli syna, była w jego domu i rozmawiała przez telefon ze swoją córką Ludmiłą.
Nalegała, by Ludmiła przeniosła się do domu Pavlo wraz z dziećmi, ponieważ Ludmiła nie była w stanie przyjechać do kuratorium ze względu na nowonarodzone dziecko.
Tymczasem Tanya, wdowa po pasierbie Svitlany, podsłuchała rozmowę. Svitlana była znana ze swojej władczej osobowości, dyktującej wszystkim warunki.
Tylko jej pasierb, Pavlo, odważył się rzucić jej wyzwanie, poślubiając Tanię wbrew jej woli, mając trójkę dzieci i budując dom w miejscu, które Svitlana uważała za wioskę i ogólnie nie pochwalała. Po rozmowie telefonicznej Svitlana skonfrontowała się z Tanią, mówiąc jej, że Lyudmyla i jej rodzina wprowadzą się do niej, a Tania będzie musiała odejść.
Zszokowana śmiałością teściowej, Tania powiedziała, że wierzy, iż Swietłana bardziej martwi się o swój spadek niż o tęsknotę za synem.
Później dzieci Tani, które odwiedzały matkę, powiedziały jej, że przyjechała ciężarówka z rzeczami Ludmiły. Svitlana zadzwoniła do Tanyi i zażądała, by wpuściła ciężarówkę.
Tanya odmówiła. Kiedy Swietłana i Ludmiła zaczęły dyktować jej swoje zasady, Tania przedstawiła dokumenty potwierdzające, że dom prawnie należy do niej.
Pavlo podarował go swojej żonie, dobrze znając swoją matkę i jej charakter. Switłana i Ludmiła, przepełnione złością i urazą, w końcu odeszły i nigdy więcej nie ingerowały w życie Tani i jej dzieci. Odporność Tanyi odzwierciedlała ducha jej zmarłego męża, który przewidując swoją rychłą śmierć, zapewnił bezpieczeństwo swojej rodzinie i zaszczepił w dzieciach siłę i pewność siebie.