Glib został zwolniony z policji i ma kilka kartotek kryminalnych. Co więcej, z tego powodu nie może znaleźć odpowiedniej pracy, a jego długi wciąż się piętrzą. Glib ma żonę, a raczej byłą żonę. Po urodzeniu dziecka zaszła w ciążę przez Gliba, zabrała dziecko i zostawiła go. Była winna dużo pieniędzy na alimenty i nie miała szczęścia w pracy. Żebrak Gleb szedł ulicą. Nagle zatrzymał się przed sklepem spożywczym.
Byłem bardzo głodny, skręcało mi żołądek, ale w kieszeni miałem tylko tyle pieniędzy, żeby kupić mleko. Pod sklep podjechał duży, drogi samochód. Wysiadł z niego szanowany mężczyzna w wieku około 30 lat.
W tym samym wieku co Glib, ale z dużą ilością pieniędzy. Jego żona i syn również wysiedli z samochodu. Chłopiec wyglądał na około sześć lat i trzymał zabawkowy samolot. I wtedy zerwał się wiatr, a samolot był zrobiony z papieru, odleciał, a chłopiec pobiegł za zabawką. W tym momencie za rogiem z dużą prędkością pojawił się samochód.
Nie pamięta już, jak Glib zdołał podbiec do chłopca i uratować mu życie. Ale zanim jego rodzice wezwali karetkę i policję, Hlib już wyszedł ze sklepu, kulejąc. -“Cóż, teraz zraniłem się w nogę, jakbym nie mógł znaleźć pracy”. Hlib wrócił do domu prawie na jednej nodze. W lodówce nie było jedzenia, więc musiał skubać suchy czarny chleb z cebulą.
Popił wszystko herbatą i spał godzinami. Tymczasem ojciec chłopca, wpływowy człowiek, zaczął szukać wybawcy syna. Sam udał się do komendanta policji, a ci szybko znaleźli Hliba w celi, dzięki czemu mężczyzna dowiedział się, że ten ma mnóstwo rachunków i niezapłaconych aliasów. Rano ktoś zapukał do drzwi. To był ten szanowany człowiek.
-Nazywam się Andriy, jestem ojcem chłopca, którego wczoraj uratowałeś… gdyby nie ty, mogę sobie tylko wyobrazić, co by się stało. Zapłaciłem za wszystkie twoje rachunki i leczenie, to jest moja wdzięczność. Po długiej rozmowie Andrij załatwił Glibowi pracę złotej rączki w swojej firmie, żeby mógł jakoś zarabiać. Życie Gliba zaczęło się od nowa.
Z pierwszą pensją postanowił pójść do żony. Ta chętnie go przyjęła, ponieważ “spłacił” wszystkie swoje długi alimentacyjne, zaczął normalnie pracować i wydawał się wracać do swojej zwykłej ludzkiej postaci. Tak więc jeden wypadek mógł zmienić Gliba w normalną osobę, która rozpoczęła nowe i lepsze życie.