Kiedy syn tej kobiety został otruty przez swoich kolegów z klasy, w jednej sekundzie postawiła wszystkich na swoim miejscu.

Znęcanie się w szkole jest jednym z najgorszych problemów naszych czasów. Dzieci potrafią być okrutne, zwłaszcza nastolatki, zwłaszcza jeśli ich rodzice nie widzą problemu, a nauczyciele ignorują ból innych ludzi.

Rodzice często przymykają na to oko, są zbyt zajęci pracą i własnymi problemami, uważają, że nie ma nic złego w problemach w szkole, niech dzieci same rozwiązują swoje problemy. Ale to poważna sprawa, dzieci mogą do końca życia cierpieć z powodu urazów psychicznych, a nawet kalectwa.

Oto historia odważnej mamy, która będzie przykładem dla wielu. Natalia Tsymbalenko wygłosiła ogólnokrajowe oświadczenie o znęcaniu się nad jej synem i metodach, których użyła, aby rozwiązać problem. Nie zignorowała problemów syna i stanęła w jego obronie. Kobieta dowiedziała się, że jej dziecko jest poniżane i rozwiązała ten problem. Jej syn ma na imię Piotr i w gimnazjum zmienił szkołę i poszedł do gimnazjum.

Chłopiec miał pecha: w jego klasie była grupa chłopców, którzy uważali się za fajnych. Znęcali się nad innymi dziećmi, a nowy chłopiec natychmiast stał się ofiarą. Jego matka zapisała syna na szermierkę i walkę wręcz, aby mógł się bronić. To zadziałało: chłopiec stopniowo zaczął zostawać w tyle, ale inne dzieci były jeszcze bardziej dręczone.

Zabierali im rzeczy osobiste, wrzucali butelki z moczem do plecaków, zrywali chłopcom spodnie, robili zdjęcia i umieszczali je w Internecie. Najlepszy przyjaciel Pietii, Misza, został oszukany. Chłopcy zmusili go do kupienia vape’a, ponieważ fajni chłopcy palą vape’y.

“Kiedy Pietia i kilku z tych samych chłopców zwrócili się o pomoc do wychowawczyni klasy, ta nie interweniowała. Co najwyżej prowadziła rozmowy na temat “żyjmy razem”, a w rozmowach z rodzicami uzasadniała, że “dzieci nie lubią donosicieli”, “trzeba hartować swój charakter”, “trzeba znaleźć podejście do swoich przyjaciół”. Następnie Natalia zajęła się problemem osobiście. Zebrała rodziców poszkodowanych dzieci. Tylko troje z nich zdecydowało się napisać oświadczenie.

Natalia zebrała rodziców chuliganów, ale ci nie chcieli rozwiązać problemu i zaprzeczali chuligaństwu swoich dzieci. Inni krzyczeli: “Niczego nie możesz udowodnić!”. Nauczycielka wpadła w histerię; zdała sobie sprawę, że aktywna matka nie odpuści i będzie miała kłopoty. Następnie nauczycielka próbowała zrezygnować z pracy w klasie.

“Zebrałem konkretne dowody: korespondencję uczestników historii z vape i konto kolegi z klasy, gdzie było jasne, że był nie tylko fanem grup sprzedających vape, ale także sam je sprzedawał; fotojaby na Pietii i zrzuty ekranu konta, na którym te zdjęcia zostały opublikowane.” Ale sąd i prokuratura nie przestraszyły rodziców; myśleli, że matka blefuje i nie posunęliby się tak daleko.

Ale pewnego dnia wszystkich chuliganów odwiedził wydział ds. nieletnich. Sytuacja zmieniła się diametralnie: dzieci i ich rodzice zaczęli zachowywać się cicho i spokojnie.

Nie sądzili, że taka odpowiedzialność może przyjść za “żarty”. “Nikt nie oczekiwał, że nie będę brał udziału w “walkach rodzicielskich” i dowiadywał się, czyj syn powinien “lepiej się myć, może wtedy się z nim zaprzyjaźnią”, ale podążał piękną biurokratyczną ścieżką listów i skarg.

Wszyscy natychmiast nauczyli się kultury: zatrzymują tych, którzy chcą rysować żaby fotograficzne. Zastraszanie w klasie mojego syna ustało, zobaczymy, jak długo to potrwa”. Jest to palący problem we współczesnych szkołach. Znęcanie się rozwija się dzięki ignorancji dorosłych!

Nauczyciele nie chcą rozwiązywać konfliktów, rodzice ignorują ból swoich dzieci, inni nie zauważają, że ich dzieci cierpią… Ten problem wymaga rozwiązania! Bądź uważny na swoje dzieci, bez względu na to, kim są, ofiarami czy agresorami, obie opcje traumatyzują psychikę dziecka i prowadzą do poważnych konsekwencji.

Related Posts